piątek, listopada 17, 2006

Koła rożniaste - i inne zmiany .

Ostatnimi dniami duzo sie dział - Zaczeło działać kolejne z koł naukowych - KPro, poczatkowo entuzjastycznie, ale jednak organizacjnie. Ksnark zaczyna działać pełną parą - mysle, że jesteśmy w stanie zrobić o wiele więcej niż w zeszlym roku, wczoraj mieliśmy Teambuilding party - miejmy nadzieje, zeutrzymaja sie na conajmniej takim poziomie jak dtychczas, przyszło dosc duzo osob nowych (około 50%) co napawa optymizmem, ze przynajmniej oni sie nie wykruszą. Mimo mojego forsowania pomysłu robienia na spotkaniu słownika nic z tego nie wypaliło ;P.

Poza tym ostatnio majakiś zatrzesienie koł i sprawdzianow - o ktorych w 90% przypadkow nie wiem/nie pamiętam . Koło z Angola pewnie oblałem

Dalej projekty - sporo tego, i cały czas się piętrzą - musze sie za nie otrzej zabrać.

Poza tym z magdą ostatnio rożnie sie układa - po cześci przez to dzisiejsze kolokwium - mam nadzieje, że dzisiaj się wszelkie kłopoty skończą - alternatywą jest, że dopiero się zaczną ... :/.

Ostatnią sprawą jest cos czym nie powinienem tu pisac, ale jest pewnym przełomem w moim najblizszym otoczeniu - i nie hcodzi tu o bałagan w pokoju ktory musze posprzatać zaraz ani o jedzenie w kuchni ktore musze zrobić .

Edit0 : i wkurza mnie to, ze nowe zabawki google nie działają na operze :P

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Mam nadzieje, ze problmy skonczyly sie na dobre.. bynajmniej w tej plaszczyznie... bywa roznie.. i bedzie roznie jeszscze nie raz. ale ciagle cie kocham...:*