środa, listopada 26, 2008

hak do statywu

Będąc w górach sowich w ten weekend po raz pierwszy zabrałem na wyjazd statyw zakupiony dwa miesiące temu - poza tym, ze pozwolił mi on na robienie mniej rozmytych zdjeć oraz na zrobienie kilku zdjęć razem z Magdą - służył mi on także jako wieszak na czapkę i maskę a w namiocie do suszenia różnych rzeczy. Nie dało sie jednak wykorzystać w sposób pełny ...



jak widać na zdjęciu - w tej chwili został on przeze mnie zaopatrzony w hak dzięki któremu mogę na nim w czasie postoju na przykład powiesić plecak by nie leżał w śniegu, dodatkowo stabilizuje to lekki zestaw (statyw ma 0,5 kg, aparat 200 g - to nie dużo jak wieje wiatr).

Do wykonania takiego haka użyłem kółka rozporowego zakończonego haczykiem, żywicy epoksydowej, kawałka chusteczki higienicznej oraz oczywiście samego statywu.

krok 1. wyjecie gumowego korka z dolnej części głównej rurki statywu - jeżeli taką rurkę mamy bez korka można użyć chociażby dopasowanego kawałka gumy (max 5 mm) - byleby się w miarę dobrze trzymał w miejscu.

krok 2. robimy dziurę w korku - najłatwiej po prostu wkręcić nasz wkręt.

krok 3. przekładamy odwrotną stroną nasz hak - tj od strony wewnętrznej korka przeciskamy przez dziurkę hak (hak kończy się takim metalowym kołnierzem - ważne by ten kołnierz znajdował się wewnątrz)

krok 4. robimy z chusteczki zatyczkę (kulkę o średnicy większej niż średnica wewnętrzna rurki - ma wchodzić na wcisk) i wciskamy ją na długość wystającej z haka części wkręta

krok 5. zakładamy plastikową część korka rozporowego na nasz wkręt - będzie lepiej siedział w żywicy

krok 6. wlewamy żywice i utwardzacz do wnętrza rurki - zachowujemy tyle miejsca by starczyło na korek i wkręt

krok 7. mieszamy klej za pomocą naszego korka, zamykamy całość szczelnie, wycieramy nadmiar kleju na zewnątrz, trzymamy korek aż całość zacznie łapać (5 minut może ?), następnie zastawiamy na 24h do zespojenia się.

krok 8. po zastygnięciu nasz zatopiony na jakieś 4cm w żywicy hak będzie wytrzymywał znacząco więcej niż wytrzyma konstrukcja statywu - miłego użytkowania.


poniedziałek, września 08, 2008

sprzatąnie drawy

W weekend bylismy ze znajomymi na sprzątaniu drawy - dwudniowym spływie z czaplinka do złocieńca - z workami na smieci ;]. W linku tytułowym jest album z niektórymi zdjęciami jakie udało mi się cyknąć.

piątek, września 05, 2008

kubek


wczoraj przeczytałem na ngt ciekawy patent z kubkiem - otóż, żeby rączka zwykłego tescowego kubka nie parzyła jak sie naleje wrzątku - trza taki kubek spreparowac poprzez owiniecie raczki sznurkiem - na załączonym obrazku widac, ze kubek zyskuje turystycznego wyglądu ;] - juz nie wygląda jak tesco-kubek za 3,59 (9cm kubek stalowy) a jak pro sprzęt z horyzontu ;] - koszta - 3,59 za kubek, troche ponad 6 zł za 2,55 metra sznurka (weź 3m :P) oraz mały karabinek w castoramie.

ps: jest tow sumie pierwsze zdjecie zrobione nowym aparatem ktory otrzymałem od Mamy na urodziny - Mamie dziekuje za prezent, teraz zdjecia powinny tu cześciej lądować ;]

//edit: niedługo jakoś powinny sie tu znaleść 1. wrażenia z użytkowania aparatu, 2. wrażenia z uzytkowania tikki XP i e+lite ktore dostałem w ramach prezentu od Madzi.

piątek, sierpnia 29, 2008

Zmiana

ze względu na to, że w swoim dotychczasowym zyciu popełnilem wiele uczynkow których żałuję - postanowilem coś z tym zrobić.

zasadniczo usunąlem opcje "delete" ze wszelkich dostepnych szybko miejsc i wyrzucam pliki do kosza :P.

wtorek, sierpnia 12, 2008

kurs angielskiego

wczoraj zadzwoniła do mnie Magda, że ma problem ze swoim projektem - więc dzisiaj dzielnie z sharkiem zamroziliśmy na kilka dni nasz projekt i pojechaliśmy do Poznania. Na miejscu okazało się ,że problem był typowo natury organizacyjnej - czytaj wszystko leży i kwiczy a termin w piątek :D = znowu mamy tryb spieszenia się :D.

ps: Dziekuje mojem Mamie, ze nas podwiozla i nakarmiła - buxka mamuś!

poniedziałek, sierpnia 11, 2008

wesele

W sobotę było wesele kuzyna Magdy - o 17 poszliśmy na ślub, potem pojechaliśmy na wesele, impreza była do czwartej, zostałem zapoznany z konkurencjami oczepinowymi z jakimi jeszcze nie miałem do czynienia, wraz z Magda wygraliśmy po pół litra wódki w konkursie który uznaliśmy "na najtrzeźwiejszą parę" - trzeba bylo w kolanach przenieść złotowke i wrzucić do kubeczka ;P. Nastepnego dnia były poprawiny - nie moglismy być tym razem na całych - musielismy jeszcze pojechac do mnie na grilla - było fajnie.

ps: wrzuce tu jakieś zdjęcia jakoś zaś.

sobota, sierpnia 02, 2008

java 64bit + gtk l&f a netbeans


pamiętam, ze jeszcze na Kubuntu 7.10, Javie 32 bitowej nie używałem stylu gtk dla Netbeansa z wielką chęcią mimo iż wyglądał lepiej - zawsze coś potrafiło się skaszanić itp.

ponieważ od pewnego czasu mam maszynę 64 bitową i takiego tez zainstalowałem kubunciaka - ponieważ Java jest w wersji 64 bit jako wersja serwerowa - i ta się zainstalowała - generalnie działała, ale często zdarzało się, że w netbeansie nowe okienko nie rysowało się.
Dzisiaj jakoś od niechcenia włączyłem styl gtk (wiec poprzez Qtcurve - qt), efekt jest taki, że nic się nie kaszani jak bywało w poprzednich wersjach a jednocześnie zniknęły mi problemy jakie miał natywny javovy l&f czyli metal. Krotko mówiąc zdecydowanie polecam - IDE będzie bardziej responsywne oraz nie będzie się rąbać wyświetlanie okienek - jako bonus mamy ładny wygląd, efekt macie na screenie.

Edit : kicha, po ponownym uruchomieniu IDE problem z nierysującymi się okienkami powrócił ;] - trza coś z tym zrobić ;] (no ale jest jakiś trop ...)

no, i poszło się jeb...

Długo długo nie pisałem - w sumie to wielu rzeczy nie robiłem - robiłem projekt na NB Innovations Grants - no i się nie udało - nie wyrobiliśmy się z terminem - o powodach pewnie napisze jeszcze dość rozbudowanego arta, a ze nie chciałbym tam na nikogo personalnie najeżdżać, powiem tutaj - kurna wkurza mnie ,że osoba która jest odpowiedzialna za te niewyrobienie terminu nie ponosi absolutnie żadnych konsekwencji :P

Chciałbym tez bardzo podziękować Sharkowi który wspomógł mnie z dnia na dzień w projekcie.

Jeżeli chodzi o sam projekt to zamierzamy go skończyć - ale już nie naparzamy jak przedtem wiec na wrzesień będzie beta - stabilne 1.0 powinno być zsynchronizowane z wydaniem netbeansa 6.5.

Jak na razie nie można zbyt wiele zrobić - zasadniczo jeszcze nie działa parser, ale będzie jakkolwiek działał już w przyszłym tygodniu - więc wtedy tez będzie działało robienie sobie statycznych scen z prostokątów i kółek ;].

ps: potrzebujemy jakiegoś grafika który trochę pogrzebie i spróbuje zrobić razem z nami jakieś tutoriale. Oprócz tego potrzeba zrobić ładne ikonki bo te co są robiłem bardzo szybko i są wyjakowo brzydkie.

niedziela, marca 09, 2008

Spacer

Ponieważ mówiłem, że będę więcej pisał i co najmniej 2 zdjęcia wrzucał na bloga co tydzień, to wyszliśmy z Madzią na spacer - generalnie miały tu pójść zdjęcia kwiatków koteczka i królika, ale wszystkie zostały zrobione cyfrowym zoomem który jest do dupy ;P - wiec wrzucam jedno zdjęcie Madzi na huśtawce i plakat z tescowizorem ;P.

Madzia koniecznie zażądała, bym umieścił ją nad tescowizorem ;P - z tąd edycja.

piątek, marca 07, 2008

bede częściej pisał ;P

wiem, ze w sumie niewiele osób to czyta, ale postanowiłem sobie, ze będę częściej pisał, zapisywał co się dzieje w sensie - i będę wrzucał co najmniej 2 zdjęcia tygodniowo, lub jeden klip :) - będą zrobione moja nokią więc będą do d**y ale to nic ;]

ps: wiem, ze w poprzednim poście jest błąd ortograficzny w moim planie zajęć - wypomniało mi to dostatecznie dużo osób, by dla świętego spokoju zmienić to , ale w sumie nie chce mi się robić nowego screenshota, więc jak skończę robić synchronizacje kalendarza z google callendar (muszę wymyślić sposób synchronizowania todo), to zrobię opis moich działań i wrzucę screen z poprawionym błędem ;]

piątek, lutego 22, 2008

Postanowilem sie zorganizować


jak w temacie - dzisiaj stwierdziłem, ze dogłębna organizacja tego semestru będzie mi niezbędna, i to taka porządną organizacja, dołączam mój aktualny plan tygodniowy, by zobrazować, że naprawdę jest to dość konkretne planowanie - nawet postanowiłem, ze będę o drugiej twardo szedł spać (może uda mi się jeszcze to przesunąć ? kto wie) - pewnie konkretne godziny jeszcze się troche pozmieniają, jak okaże się na przykład, ze nie jestem w stanie wyrobić się ze zrobieniem żarcia i zjedzeniem go ;P, czas niezagospodarowany , to czas na GTD, czyli getting things done.

Zgodnie z planem teraz wyłączam kompa i idę spać.