W sobotę było wesele kuzyna Magdy - o 17 poszliśmy na ślub, potem pojechaliśmy na wesele, impreza była do czwartej, zostałem zapoznany z konkurencjami oczepinowymi z jakimi jeszcze nie miałem do czynienia, wraz z Magda wygraliśmy po pół litra wódki w konkursie który uznaliśmy "na najtrzeźwiejszą parę" - trzeba bylo w kolanach przenieść złotowke i wrzucić do kubeczka ;P. Nastepnego dnia były poprawiny - nie moglismy być tym razem na całych - musielismy jeszcze pojechac do mnie na grilla - było fajnie.
ps: wrzuce tu jakieś zdjęcia jakoś zaś.
poniedziałek, sierpnia 11, 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz